Indeks osób

Oskar Miłosz (1877–1939)


W marcu 1939 roku, wśród złowrogich pomruków zbliżającego się kataklizmu, umierał w Fontainbleau niedaleko Paryża stary pan, który kilka ostatnich lat spędził w zupełnym odcięciu od świata, oddany wyłącznie lekturze i swojej pasji opiekowania się ptakami. Mawiał on, że towarzystwo ptaków jest milsze aniżeli ludzi, a zamieszkał w głębokim lesie właśnie dlatego, aby być bliżej swoich skrzydlatych przyjaciół. Ale stary, wytworny pan o prawdziwie zeszłowiecznych manierach był nie tylko sentymentalnym ornitologiem. Był przede wszystkim poetą. Poetą w najpiękniejszym i najszerszym tego słowa znaczeniu. Bo nie jest się poetą dlatego, że co jakiś czas publikuje się zbiorek wierszy. Lubicz-Miłosz był niejako poetą "integralnym" – jeśli się tak można wyrazić – wszystko było w nim związane z tajemniczą emanacją poetycką. Jego postać, jego życie, otoczenie, a przede wszystkim jakieś niesłychanie intensywne skupienie wewnętrzne, które czyniło z niego postać zgoła wyjątkową. [...] Trudno ocenić właściwie poezję taką jak Miłosza, jeśli się nie przeżywa tego samego, co przeżywał poeta. Jest pewien gatunek poezji, który wymaga cichego porozumienia z autorem, który wymaga tego samego stanu psychicznego, tego samego rozżarzenia wewnętrznego, które cechowało poetę.

1954