Indeks osób

Bolesław Miciński (1911–1943)


Chodziło mu niejako o odbrązowienie oficjalnej historii filozofii. W jego pojęciu szkolarska historia filozofii jest grobem prawdy, nie potrafi ukazać wystarczających racji egzystencji. Jej ambiwalencja nie może – jego zdaniem – nikomu przynieść żadnej pomocy. Stąd ten znaczący tytuł: Podróże do piekieł, bo chodzi przecież o wędrówki ludzkie po świecie intelektu. Skrajnie pesymistyczna teza Micińskiego brzmiała, że ze wszystkich stron czyha na nas skrajna beznadziejność. […] Cóż zatem pozostało pozytywnego dla autora Portretu Kanta? Pozostała indywidualna wielkość człowieka wobec wydarzeń i świata, kantowskie poczucie imperatywu, połączone z pascalowską wiarą. Ale nie wiarą w sensie religijnym, lecz wiarą – jak powiada – w wielkość transcendentną, niewymierną. Chodzi o to pascalowskie "przyświadczenie", afirmację życia w jego stanie empirycznym. Wydaje się, że gdyby Miciński żył dłużej, nie mógłby ominąć problemu, na który natknął się i Brzozowski – problemu Boga.

1971